[ Pobierz całość w formacie PDF ]
było dokonać dzieła inkulturacji, jak proponował ojciec Matteo Ricci, apostoł Chin, jeśli zamierzało się, \eby
chrześcijaństwo dotarło do głębi dusz tamtejszych ludów. Wspomniałem ju\, \e Azja jest w małym tylko procencie
chrześcijańska, niemniej ta ,,mała trzódka'' na pewno uczestniczy w Królestwie, które Ojciec przekazał Apostołom przez
Chrystusa. Zdumiewająca jest tak\e \ywotność niektórych Kościołów azjatyckich, które są owocem prześladowań. Odnosi
- 27 -
się to z pewnością do Korei, do Wietnamu, a w ostatnim okresie tak\e do Chin.
Zwiadomość, \e cały Kościół znajduje się in statu missionis (w stanie misji), objawiła się z całą mocą w stuleciu ubiegłym i
obecnym, przede wszystkim wśród starych Kościołów Europy zachodniej. Wystarczy stwierdzić, \e w niektórych
diecezjach Francji taka sama była liczba kapłanów w rodzimej diecezji, jak i na misjach. Niedawno wydana Encyklika
Redemptoris missio obejmuje całą tę dawniejszą i bli\szą przeszłość, poczynając od ateńskiego Areopagu a\ po nasze
czasy, gdzie podobnych areopagów jest o wiele więcej. Kościół ewangelizuje, Kościół głosi Chrystusa, który jest drogą,
prawdą i \yciem, Chrystusa, który jest jedynym Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludzmi. I pomimo wszystkich ludzkich
słabości Kościół jest w tym przepowiadaniu niestrudzony. Wielka fala misyjna, która podniosła się w ubiegłym stuleciu,
skierowała się na wszystkie kontynenty, a w szczególności na kontynent afrykański. Dzisiaj ju\ na tym kontynencie mamy
do czynienia z uformowanym Kościołem tubylczym. Są liczne zastępy czarnych Biskupów. Czarna Afryka staje się
kontynentem misyjnych powołań. A powołań tych -- Bogu dzięki -- nie brakuje. O ile zmniejszają się one w Europie, o tyle
narastają tam: w Afryce, w Azji. Mo\e być, \e kiedyś oka\ą się prawdziwe słowa kardynała Hyacinthe Thiandum, który
widział mo\liwość ewangelizacji Starego Zwiata przez czarnych i kolorowych misjonarzy. I znowu trzeba zapytać, czy to
nie jest sprawdzian odradzającej się \ywotności Kościoła? Mówię o tym wszystkim po to, \eby rzucić nieco inne światło
na Pańskie niepokojące pytanie co do liczby chrześcijan, zwłaszcza katolików. Naprawdę, nie ma powodu do defetyzmu.
Je\eli świat nie jest wyznaniowo katolicki, to z pewnością jest bardzo głęboko przeniknięty Ewangelią. Mo\na nawet
powiedzieć, \e jest w nim obecna w sposób niewidzialny tajemnica Kościoła, Ciała Chrystusa.
Wcią\ na nowo Kościół podejmuje zmaganie się z duchem tego świata, co nie jest niczym innym jak zmaganiem się o
duszę tego świata. Jeśli bowiem z jednej strony jest w nim obecna Ewangelia i ewangelizacja, to z drugiej strony jest w nim
tak\e obecna potę\na anty-ewangelizacja, która ma te\ swoje środki oraz swoje programy i z całą determinacją
przeciwstawia się Ewangelii i ewangelizacji. Zmaganie się o duszę świata współczesnego jest największe tam, gdzie duch
tego świata zdaje się być najmocniejszy. W tym sensie Encyklika Redemptoris missio mówi o nowo\ytnych areopagach.
Areopagi te to świat nauki, kultury, środków przekazu; są to środowiska elit intelektualnych, środowiska pisarzy i artystów.
Ewangelizacja spotyka się z człowiekiem wcią\ na nowo, ma charakter pokoleniowy. Jeśli przechodzą pokolenia, które
odsunęły się od Chrystusa i od Kościoła, które zaakceptowały laicki model myślenia i \ycia albo którym taki model został
narzucony, to Kościół wcią\ patrzy ku przyszłości, wcią\ wychodzi na spotkanie coraz to nowych pokoleń. I okazuje się,
\e te nowe pokolenia przyjmują z entuzjazmem to, co ich ojcowie -- zdawało się -- ju\ odrzucili. Co to znaczy? To znaczy,
\e Chrystus jest wcią\ młody. To znaczy, \e Duch Zwięty nieustannie działa. Jak\e wymowne są słowa samego Chrystusa:
,,Ojciec mój działa a\ do tej chwili i Ja działam'' (J 5, 17). Ojciec i Syn działają w Duchu Zwiętym. Jest On Duchem
Prawdy, a prawda nie przestaje być fascynująca dla człowieka, zwłaszcza dla młodych serc. Nie mo\na więc zatrzymać się
[ Pobierz całość w formacie PDF ]