[ Pobierz całość w formacie PDF ]
\ywienia i będzie spo\ywał zalecone 20% tłuszczu. Mno\ymy więc 2250 kalorii
dziennie przez 20% i otrzymujemy wynik 450 kalorii. Znaczy to, \e człowiek ten
powinien spo\ywać dziennie 450 kalorii w postaci tłuszczu. Skąd wiadomo, jakie
produkty je zawierają? Jak ju\ wspomniałem, 1 gram tłuszczu dostarcza 9 kalorii.
Dzielimy teraz 450 kalorii przez 9, co daje nam wynik 50 gramów. Wniosek stąd, \e
nasz człowiek mo\e jeść 50 gramów tłuszczu dziennie. Sam odkryłem, \e 20%
spo\ytego tłuszczu dziennie w ilości 50 gramów w zupełności zaspokaja moje
potrzeby. Dzięki temu mój poziomu cholesterolu we krwi pozostaje na stałym
poziomie, nie zagra\ającym memu zdrowiu. Ale czy taka dawka jest wystarczająca dla
ka\dego z nas? Wiadomo, \e ka\dy człowiek ma inną przemianę materii. Mo\liwe jest
zwiększenie tej dawki do 25% kalorii w postaci tłuszczu. Proponuję, by zacząć od
20% i ewentualnie pó%7ńniej to zmienić. W tym miejscu trzeba przypomnieć, \e
przedstawiony tu program zawiera kilka aspektów, które połączone, pozwalają na
niewielkie zmodyfikowanie naszego sposobu \ywienia. Dopóki nie ukazała się ta
ksią\ka, panowało, słuszne zresztą przekonanie, \e zmienić trzeba albo wszystko w
naszym stylu \ycia, albo rezultatów nie będzie \adnych. Spróbuję wytłumaczyć,
dlaczego panował taki punkt widzenia. Naukowcy odkryli, \e ka\dy organizm ludzki
absorbuje tylko sobie właściwą maksymalną ilość tłuszczu i cholesterolu. Nazywają
oni to "poziomem nasycenia". Niektórzy wykazują niski poziom cholesterolu, mimo
\e jedzą du\o tłuszczów i cholesterolu. Inni nie trawią tych składników zbyt łatwo i w
związku z tym muszą uwa\ać na to, co jedzą. Gdybyśmy znale%7ńli grupę zdrowych
ludzi, obu płci, u których przeciętny poziomu cholesterolu wynosiłby 170 mg/dl i
karmilibyśmy ich jednym jajkiem dziennie, to poziom ich cholesterolu wzrósłby. Tak
samo działo by się, gdybyśmy karmili ich kilkoma gramami tłuszczu więcej ni\
zwykle. Ale gdybyśmy znale%7ńli grupę ze znacznie podwy\szonym poziomem
cholesterolu, np. 250 mg/dl, to spo\ycie dodatkowej ilości cholesterolu czy tłuszczu
nie miałoby takiego samego efektu. Działo by się tak dlatego, \e ludzie ci musieliby
Strona 27
731
dostarczyć swemu organizmowi bardzo wysokiej ilości zarówno tłuszczu, jak i
cholesterolu. Zasada ta działa równie\ w drugą stronę. Przy podwy\szonym
poziomie cholesterolu nie wystarczy ograniczyć jedzenie szkodliwej \ywności tylko o
niewielką ilość. Nic więc dziwnego, \e osoby, które wprowadziły do swej diety
niewielkie zmiany, twierdziły, \e cholesterol zawarty w \ywności nie ma nic
wspólnego z cholesterolem we krwi. Tylko wtedy, gdy całkowicie wyeliminujemy z
diety tłuszcze i cholesterol, mo\emy oczekiwać spadku cholesterolu we krwi do
poziomu 150-180 mg/dl. Jest to powodem, dlaczego programy takie jak metoda
Pritikina wymagają bardzo dokładnego przestrzegania diety beztłuszczowej i
bezcholesterolowej. Program "8-tygodniowej kuracji przeciwcholesterolowej"
przedstawiony w tej ksią\ce, traktuje dietę jako jeden aspekt kuracji. Zmiana diety na
zdrowszą oraz pozbawioną tłuszczu i cholesterolu to tylko jeden czynnik.
Dodatkowymi czynnikami są: jedzenie otrąb owsianych i przyjmowanie niacyny, jeśli
zachodzi potrzeba. Teraz tylko trzeba nauczyć się wartościowania pokarmu z tego
punktu widzenia. Czy znaczy to, \e nale\y zastanawiać się nad tym co jemy przy
spo\ywaniu ka\dego prawie pokarmu? Wcale nie. Poza avokado i orzechami,
wszystkie prawie pokarmy pochodzenia roślinnego zawierają znikome ilości tłuszczu.
Tłuszcz znajdujemy w produktach mięsnych, w wypiekach, w konserwach i \ywności
chemicznie przetwarzanej oraz jako dodatek do gotowania w postaci oleju,
margaryny, masła, majonezu itd. Proszę przyjrzeć się tabeli i zaobserwować ró\nice
pomiędzy produktami. 80 gramów piersi indyka i taka sama ilość steku (z polędwicy
wołowej) mają tyle samo cholesterolu, ale ich zawartość tłuszczowa jest inna. Indyk
dostarcza 2 gramy tłuszczu, podczas gdy mięso wołowe a\ 15 gramów. Czy oznacza
to, \e nigdy nie powinniśmy jeść wołowiny lub wieprzowiny? Oczywiście, \e nie. Ale
je\eli decydujemy się na zjedzenie porcji mięsa o du\ej zawartości tłuszczu, trzeba
wtedy zmniejszyć ilość spo\ytego dziennie tłuszczu w innych potrawach. Chodzi
przecie\ o to, by utrzymać spo\ycie tłuszczu w pewnych granicach w ciągu całego
dnia. Wychowałem się w Chicago, szczycącym się du\ą liczbą restauracji, w których
podają befsztyki wołowe często o wadze 0,5 kilograma. Jest to niedopuszczalne i w
dodatku zupełnie niepotrzebne, by ktokolwiek z nas jadł tak ogromne porcje mięsa.
Z drugiej strony, 80 g mo\e nie zaspokoić naszego głodu czy te\ uczucia
zapotrzebowania na mięso. W takim wypadku mo\na podwoić ilość mięsa, ale
jednocześnie nale\y pamiętać, \e w naszym kotlecie zjedliśmy 140 miligramów
cholesterolu i 28 gramów tłuszczu, je\eli kawałek mięsa, który właśnie zniknął z
naszego talerza jest najbardziej soczystą i umięśnioną częścią wołowiny. Bąd%7ńmy
jednak\e świadomi tego, co robimy. Przez resztę dnia unikajmy śmietany, masła i
oliwy. Spęd%7ńmy teraz kilka chwil na obliczeniu naszej dozwolonej dawki tłuszczu i
kalorii. Proszę zrobić to na piśmie i nie odkładać tych kalkulacji na potem. Oto jak
obliczamy dzienne zapotrzebowanie na tłuszcz w gramach: Proszę zapisać, ile
chcielibyśmy wa\yć, tzn. naszą idealną wagę. Pomnó\my tę wagę przez odpowiednią
ilość kalorii. Przez 20, je\eli jest się dorosłą kobietą, która prowadzi siedzący tryb
\ycia; przez 26, jeśli się jest mę\czyzną o siedzącym trybie \ycia; przez 24 kalorie,
Strona 28
731
jeśli się jest kobietą średnio aktywną i przez 30, gdy się jest średnio aktywnym
mę\czyzną. Wynik tego równania poka\e, ile kalorii powinniśmy spo\ywać dziennie,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]