[ Pobierz całość w formacie PDF ]
bez porozumienia się z Polakami, czego wymagała unia ho-
rodelska.
Tak\e inni historycy wyra\ali podobne opinie. A. Lewicki
podniósł, \e wystąpienie W. Jagiełły było rzeczywiście nielo-
jalne, nieszczere i nieserdeczne" wobec Witolda i w wysokim
stopniu niepolityczne"202. Istota związku polsko-litewskiego -
według tego badacza - sprowadzała się bowiem do zgodnego
współdziałania obu kuzynów i unikania szorstkiego odwoły-
wania się do prawa", tj. do przypominania Witoldowi o jego
prawnej podległości W. Jagiełłę. Zaś we wspomnianym liście ta
fundamentalna zasada została złamana. Dodatkowo krokiem
nietaktownym" było wykorzystanie pośrednictwa osoby trze-
ciej (Zygmunt Luksemburski), osoby najmniej predystynowa-
nej do funkcji mediatora między W. Jagiełłą a Witoldem. W su-
mie wszystkie te błędy doprowadziły do tego, \e ów list był
początkiem i powodem wszystkiego złego tak dalece, \e gdy-
201 A. Prochaska, Ostatnie lata..., s. 152-154; ten\e, Król..., T. 2, s. 219; ten-
\e, Dzieje..., s. 274.
202 A. Lewicki, Powstanie..., s. 37-39. '"
63
by nie to orędzie, wątpić by mo\na, czyli cała awantura ko-
ronacyjna byłaby miała miejsce"203.
Krytyczne stanowisko zajął te\ L. Kolankowski, który ów
list określił jako drugi błąd taktyczny" (pierwszym był na-
^;ły wyjazd Polaków z Aucka - uwaga moja) nierównie mo\e
większy od poprzedniego204. Jeszcze konkretniej rzecz ujął
l;. Papee, który wprost napisał, \e kancelaria królewska
wskutek swojej niezręczności rozdmuchała z iskierki po-
/.ar"205. Sąd ten - wskazujący na doniosłą, czy wręcz przeło-
mową rolę tego listu - został przyjęty w polskiej historiogra-
fii2"6. Owa niezręczność" miała polegać nie tylko na
zadraśnięciu ambicji Witolda" (tak przyjął H. Aowmiań-
" iki)207, ale i na obra\eniu całej Litwy. Niemniej najwa\niejsza
w tym konflikcie była postawa samego Witolda, co podkreśla-
14 te\ współcześni badacze polscy. Tak więc Jerzy Ochmański
krótko stwierdził, \e Witold pod wpływem tego listu był unie-
siony dumą narodową" i zaczął realizować plan koronacyjny
na przekór Polakom"208. Znów Henryk Wisner uznał ów list
/a najbardziej skuteczny środek dla pobudzenia Witolda do
działania209. Słusznie stwierdził, \e dla Witolda sprzeciw był
Aiwsze zachętą do działania"210. W sumie badacze polscy
wskazywali na du\ą rolę omawianego listu, który spowodował
znaczne zaostrzenie stosunków polsko-litewskich.
Z kolei badacze litewscy na ogół podkreślali, \e wspo-
mniany list obraził i poni\ył" Litwę, wzbudzając uczucia
2(0 Tam\e, s. 37.
204 L. Kolankowski, Dzieje..., s. 156.
205 S. Smolka, Władysław..., s. 506.
206 W. Duchiewicz, op. cit, s. 119 ( zarzewie walki"); J- Krzy\aniakowa,
np. cit., Cz. 1, s. 234-235; J. Krzy\aniakowa, J. Ochmański, op. cit., s. 289;
I Nikodem, op. cit, Cz. 2, s. 164-166 (zaczęła się prawdziwa wojna").
207 H. Aowmiański, Witold..., s. 64-65. Zaś M. Hrusevskyj (op. cit., T. 4,
u 155) pisał, \e list ten w wysokim stopniu" rozgniewał Witolda.
}. Ochmański, Historia..., s. 87.
209 H. Wisner, Unia..., s. 80. Podobnie E. Maleczyńska (Rola..., s. 74), która
/wróciła uwagę na rolę formy" działania opozycji polskiej i jej wpływ na
Witolda).
210 H. Wisner, Litwa i Litwini. Szkice z dziejów państwa i narodu, Olsztyn
I'W1,S.32.
64
narodowe wśród Litwinów211. J. Pfitzner (wprawdzie histo-
ryk niemiecki) stwierdził wręcz, \e wzbudzone wówczas
uczucia patriotyczne były najlepszym sojusznikiem" Zyg-
munta Luksemburskiego212. Znaczenie tego listu podniósł te\
Z. Ivinskis, który uznał go za znaczący" i określający cha-
rakter programowy stosunków polsko-litewskich"213. Wska-
zywał on bowiem przyczyny, dlaczego Polacy tak aktywnie
sprzeciwiali się planowi koronacyjnemu Witolda.
Wyjątkowo odmienny sąd wyraził A. Sarnes, który uznał,
\e omawiany list nie był punktem wyjścia intrygi koronacyj-
nej i odegrał wtórną rolę w całym konflikcie214. yródłem tego
konfliktu nie był ten list, lecz rozwój spraw ostatnich lat", tj.
stosunków polsko-litewskich. W tym kontekście ów list był
jakby katalizatorem, który skłonił Witolda do bardziej nie-
złomnego działania. Pogląd ten nie wydaje się przekonujący,
poniewa\ minimalizuje rolę omawianego listu.
W sumie nale\y stwierdzić, \e wspomniany list odegrał
du\ą, choć chyba nie przełomową rolę, w dziejach stosun-
ków połsko-litewskich w latach 1429-1430. Wysłanie tego li-
stu do Zygmunta Luksemburskiego było niewątpliwie błę-
dem politycznym ze strony polskiej. Błąd ten polegał na
nadaniu całej sprawie aspektu międzynarodowego (przez
włączenie Zygmunta Luksemburskiego)215 oraz na zaostrze-
niu stosunków połsko-litewskich. Winnymi byli zarówno
król W. Jagiełło - przypuszczam, \e raczej wiedział o treści
tego listu - jak i obaj szefowie kancelarii królewskiej: pod-
kanclerzy W. Oporowski, właściwy autor feralnego listu
i sam kanclerz Jan Szafraniec. Wspomniany zaś list rozpo-
czął wojnę kancelaryjną" między Polską a Litwą. Termin
ten wprowadził A. Prochaska dla określenia konfliktu mię-
dzy W. Jagiełłą a Witoldem w 1428 r. w związku z wyzna-
czeniem superarbitra przy wytyczaniu granicy polsko-krzy-
211 P. Zlezas, Vytauto konfliktas..., s. 211. Zob. ni\ej o reakcji Litwinów na
ów list (nr 7).
212 J. Pfitzner, op.cit.,s. 263-264. . . . .
213 Z. Ivinskis, Vytauto..., s. 330.
, 214 A. Sarnes, op. cit.,s. 134. " " "
215 J. Krzy\aniakowa, op. cit, Cz. 1, s. 234.
65
\ackiej216. Wydaje się, \e termin ten dobrze pasuje dla omawia-
nego okresu burzy koronacyjnej". Wspomniany list W. Jagieł-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]